Mam
lekkiego fiołka - BIO OLEJEK Z FIOŁKÓW
Dzień
dobry!
Wiosna to istny festiwal kwiatów. Jej pierwsze tygodnie
witają nas przede wszystkim złotem wszędobylskich mniszków i
pierwiosnków, fioletami krokusów i kobaltem szafirków. Bardzo
prędko otwierają swoje miodowe oczka maleńkie fiołki. Niepozorne
kwiatuszki cieszą oczy kontrastem ciepłej żółci i fioletowych
płatków oraz rozpieszczają zmysł powonienia słodką,
charakterystyczną wonią. Kwiaty, pojawiające się na przełomie
kolejnych wiosennych miesięcy, zdają się mieć własną intuicję,
pozwalającą im na wybór dogodnego dla nich miejsca. Znajdziemy je
w ogrodach, na polanach i w parkach, ale także… W kosmetykach!
Zanim nadejdzie sierpień, kiedy pachnące kwiatuszki powtórzą swe
kwitnienie, podpowiemy, jak cieszyć się nimi cały rok – w nieco
innej, lecz równie miłej formie.
Bohaterem
dzisiejszego wpisu stał się BIO OLEJEK Z FIOŁKÓW,
który wyróżnia się na tle innych Skarbów Maroka wyjątkowo
uroczym i kojącym zapachem, uwielbianym i pożądanym przez
miłośników aromatów kwiatowych,
nie stroniących od miodowej słodyczy.
Sam
kwiat
jest głęboko zakorzeniony w powszechnej świadomości i kumuluje
w sobie mnóstwo symbolicznych odniesień.
W mowie kwiatów jego cichy głos znamionuje niewinność,
pokorę i cnotliwość, broniąc subtelności i czystości uczuć.
Zwykło się go kojarzyć z miłością macierzyńską i
delikatnością pierwszego zauroczenia. Nieco zabawnym aspektem było
zaufanie starożytnych Greków do fiołków, które rzekomo chroniły
przed zgubnymi konsekwencjami suto zakrapianych winem uczt. Głowy
biesiadników zwieńczone były wówczas girlandami z roztaczających
łagodną woń kwiatuszków. Wieniec z fiołków nosiła także
upersonifikowana stolica Grecji – Ateny. Poetyckie fiołki
symbolizują również
kruche piękno, nietrwałość i smutek
po utracie lub śmierci kogoś bliskiego. Zaskakujące, że w Egipcie
aż do dziś żywy jest
kult fiołka pośród przedsiębiorczych biznesmenów,
dla których ich zapach wróży powodzenie w transakcjach.
Zanim
przejdziemy do kosmetycznych walorów fioletowego ziółka,
wspomnimy, że koneserzy kulinarnych przyjemności wykorzystują jego
kwiaty do galaretki, likierów, kandyzowania oraz marmolad czy
dżemów. Listki są wdzięcznym dodatkiem do sałatek, natomiast
cały kwiat sprawdza się do parzenia herbatki. Jeszcze nasze babcie
pamiętają przepis na syrop fiołkowy, chętnie stosowany przez
troskliwe mamy.
W
kosmetyce wykorzystuje się zarówno kłącze, liść, jak i kwiat,
a my skupimy się na opisie zalet tych ostatnich. Cóż oprócz
pięknego zapachu ma do zaoferowania fiołek wonny w naszych
urodowych zabiegach?

PIELĘGNACJA
CERY
Kwiat
fiołka posiada właściwości
dezynfekujące i oczyszczające,
dlatego też poleca się go w leczeniu
zmian trądzikowych i
drobnych uszkodzeń
różnego pochodzenia. Wrażliwa i podrażniona skóra wymaga
wyjątkowej czułości i delikatności, dlatego też proponujemy, by
rozmieszać kilka kropelek olejku z ulubioną mgiełką do twarzy lub
samą przegotowaną wodą. Świetnie sprawdzi się w tym celu również
woda ryżowa. Zroszona wonną mgiełką skóra natychmiast zazna
ukojenia. Walory przeciwzapalne fiołek zawdzięcza obecności
związków
salicylowych, które
działają antyseptycznie
oraz ściągająco.
Warto zatem stosować fiołek wonny, jeżeli nasze pory są zbyt
rozszerzone lub wymagają oczyszczenia, a skóra – regeneracji i
troskliwej opieki.
Dzięki
obecnościom saponin
(najsilniej skumulowanych w kłączu), fiołek pomaga zwiększyć
elastyczność wiotkiej skóry,
nadając jej dodatkowo promienność. Upiększające walory domowego
i bajecznie prostego kosmetyku łączą się z właściwościami
odprężającymi i poprawiającymi koloryt skóry.
Lekkość
i upajający zapach olejku czynią go znakomitą bazą maści, kremów
i płukanek do włosów.
Ubogacając ich konsystencję i skład, nadają im zarazem
oszałamiająco ślicznego zapachu. Kremy z udziałem fiołka wonnego
rekomenduje się także jako antidotum
na przebarwienia.
Delikatność kwiatu czyni go znakomitym dodatkiem w
kosmetykach dedykowanych cerze naczyniowej, a także spragnionej
odżywienia. Pokochają
go także właścicielki
skóry arcywrażliwej,
którym trudno znaleźć godnego zaufania kosmetycznego towarzysza.
PIELĘGNACJA
WŁOSÓW
Olejek
z fiołków zajmuje znaczące miejsce w pielęgnacji włosów.
Można nim wzbogacać
domowe płukanki do włosów lub drogeryjne odżywki.
Dzięki temu skóra naszej głowy nie będzie się silnie
przetłuszczać, a kosmyki staną się bardziej puszyste i zyskają
na objętości. A także… będą roztaczać wkoło baśniowy,
zmysłowy i kuszący zapach. Bo czy to nie włosy właśnie mają
tendencję do przechowywania na sobie zapachów najdłużej?
Warto
też dodać, chociaż na próbę, parę
kropli do mieszanek z henną i kurkumą,
by nadać ziołowemu kosmetykowi akordy kwiatowe. Ten sposób docenią
być może te z nas, które nie za bardzo przepadają za trawiastym
lub korzennym zapachem ziół do włosów.
AROMATERAPIA
I MASAŻ
Zapach
fiołków, którego nie sposób pomylić z żadną inną wonią,
posiada moc zalet aromaterapeutycznych. W antycznej Grecji wieńce z
fiołków nie były jedynie amuletami przeciwko skutkom ubocznym
zabaw. Wierzono, że kwiat ten zapewnia długowieczność i
przywołuje miłość, a dodatkowo zwalcza
bóle migrenowe i rozjaśnia umysł,
zmęczony milionami bodźców, jakimi atakuje współczesność.
Walory przeciwbólowe
pomagają także przy wszelkich schorzeniach reumatycznych. Wyjątkowy
zapach olejku uprzyjemni domowy seans aromateraputyczny, łagodząc
lęki, uśmierzając strach i pozwalając na zapomnienie o troskach
oraz zatratę w przyjemności.
Podczas
masażu warto zmieszać olejek z olejkiem migdałowym. Delikatny, a
zarazem uniwersalny duet przeniknie
w głąb skóry pragnącej nawilżenia, zapewniając atłasową
gładkość. Jeżeli
bezskutecznie zmagamy się z miejscowymi bólami, warto wykorzystać
olejek do wykonania
wonnego okładu,
stosowanego miejscowo na miejsca dotknięte bólem.
Natomiast,
jeżeli marzymy o tym, by po całym dniu zapomnieć o całym świecie,
lecz nie mamy zbyt wiele czasu na rozbudowaną pielęgnację,
wystarczy zaaplikować kilka kropli olejku do naszego kominka
aromaterapeutycznego.
Jego kwiatowa słodycz najwspanialej rozkwitnie przy akompaniamencie
olejku jaśminowego, z kolei towarzystwo neroli nada mu niebywałej
śródziemnomorskiej świeżości. Z kolei połączenie z olejkami
ziołowymi, takimi jak bazyliowy czy estragonowy uczynią z niego
jedyny w swoim rodzaju orzeźwiający i energetyzujący wonny
zastrzyk energii.
Olejekz fiołka będzie również znakomitym dodatkiem
do wonnej kąpieli,
otulając nas błogim ciepłem urzekającego zapachu i zamieniając
naszą codzienną czynność w rytuał odnowy godny królowej.
Jesteśmy
bardzo ciekawi, czy używaliście już olejku? Jakie są Wasze
ulubione sposoby na jego wykorzystanie?