niedziela, 25 marca 2018



Dzień dobry! 
Witamy serdecznie wszystkich Miłośników Skarbów Maroka!

Sub rosa – dyskretnie o tajemnicy królowej kwiatów, czyl

Powrót po długiej przerwie chcielibyśmy rozpocząć czymś zaskakującym, choć pozornie doskonale znanym. Mowa o wszechstronnym kosmetyku, towarzyszącym ludzkości od kilku tysiącleci – w pełni zasługującym na miano ekskluzywnego skarbu natury i… Maroka.
Starożytni Rzymianie dzielili swe sekrety sub rosa – „pod różą”, co do dziś jest synonimem dyskrecji i obietnicy dochowania sekretu. Dla nas dzisiejsze spotkanie odbędzie się sub rosa dosłownie i w przenośni, ponieważ pierwszoplanową bohaterką wpisu są róże białe i różowe, a my podzielimy się z Wami tajemnicą wiecznego piękna i wewnętrznej harmonii.

Na temat róży i cudowności delikatnego i ekskluzywnego zarazem kosmetyku można przeczytać wiele, dlatego postanowiliśmy skupić dziś uwagę na produkcie nietuzinkowym, a z pewnością wartym poznania – Olejku z białych i różowych płatków róż. To kosmetyk wszechstronny i doceniany za multifunkcjonalność, będącą nie lada walorem w dobie cywilizacyjnego pędu. Wybitny katalizator naszych domowych mieszanek o boskim zapachu ma szansę na miano faworyta naszej kosmetyczki.
Białe róże kojarzymy z niewinnością, kruchością, czystością i szczerością, podczas gdy różowe symbolizują skromność, prawdę, lojalność i głębokie zaufanie. Z połączenia tych dwóch rodzajów subtelnych kwiatów otrzymaliśmy kojący zmysły bukiet zaklęty w postaci olejku, mieszczącego się w niepozornej buteleczce z atomizerem. Proces wytwarzania olejku rozpoczyna się już w troskliwie pielęgnowanych ogrodach różanych, kiedy kwiatu znajdują się na pograniczu pełnego rozkwitu i przekwitnięcia. Dojrzałe kwiatostany najlepiej zbierać kilka chwil po wschodzie słońca, kiedy powietrze, jak i płatki nadal przechowują w sobie ożywczą wilgoć nocnej rosy. Przygotowane w ten sposób ekskluzywny surowiec wykorzystuje się w produkcji olejku, którego spektrum działania jest imponująco szerokie.
Różany duet stał się kosmetyczną kwintesencją symbolicznych znaczeń ogrodowych piękności, dedykowanym przede wszystkim skórze spragnionej delikatnej pielęgnacji i łagodnego opatrunku na podrażnienia spowodowane utratą jędrności, elastyczności czy też nadwrażliwością. Olejek z płatków białych i różowych róż słynie ze swej niebywałej łagodności i właściwości tonizujących. O ile olejek z róż zwykło się konwencjonalnie polecać w cerom dojrzałym, wymagającym głębokiego nawilżenia, odżywienia i regeneracji, o tyle płatki róż białych i różowych wykażą zbawcze działanie przypadku cer wymagających szczególnego wsparcia. Odwodniona, zmęczona, pozbawiona blasku i sprężystości skóra z pewnością odwdzięczy się zdrowym blaskiem i gładkością. Pierwsze efekty różanej pielęgnacji zauważymy niemal natychmiast, a już po kilku tygodniach regularnego stosowania zapomnimy o dokuczliwym uczuciu podrażnienia, zaczerwienieniach, pękniętych naczynkach oraz wiotkości.
Sposobów na wykorzystanie olejku jest wiele, a my przedstawimy dziś zaledwie kilka z nich.
PIELĘGNACJA TWARZY
  • Krem lub serum – olejek różany sprawdzi się znakomicie po prostu jako krem do twarzy, szczególnie podczas wieczornej pielęgnacji, kiedy szczególnie zależy nam na wynagrodzeniu cerze całodziennej walki z czynnikami zewnętrznymi i wewnętrzni (jak nasi nieodłączni towarzysze: stres i presja czasu). Masaż przy jego wykorzystaniu poprawi ukrwienie i uszczelni ścianki naczynek, a skóra nabierze zdrowego naturalnego różanego blasku;
  • Dodatek do kremu – wystarczy kropla, dodana do ulubionego kremu, by spotęgować jego działanie i wykorzystać dobroczynny wpływ królowej kwiatów. Kremy bardziej treściwe zyskają łatwiejszą w aplikacji konsystencję, a składniki lżejszych otrzymają znakomite wsparcie w walce z wolnymi rodnikami;
  • Demakijaż – olejek różany może pełnić rolę dodatku w mieszance do popularnej metody OCM, lecz nie tylko. Naszym sprawdzonym sposobem jest rozpylenie olejku bezpośrednio na wacik nasączony płynem miceralnym. Po kilku chwilach nawet wyrazisty makijaż ustąpi, a nasze rzęsy i okolice oczu z pewnością nam podziękują za delikatność, wzmacniając się i widocznie regenerując.
  • Dodatek do hydrolatu – najłatwiejszy przepis na dwufazowy tonik z pewnością docenią te z nas, dla których każda sekunda jest na wagę złota. Połączenie delikatności olejku z ulubionym kwiatowym hydrolitem pomoże ukoić naszą skórę i przywrócić jej równowagę po demakijażu
  • Dodatek do maseczek – różane krople świetnie sprawdzą się, jako jeden ze składników maseczek komponowanych z glinek albo… składników, które każda z nas znajdzie w kuchni – drobno zmielonych płatków owsianych, jogurtu, miodu, siemienia lnianego czy awokado.
PIELEGNACJA CIAŁA
  • Peeling – olejek różany, wymieszany z kilkoma łyżkami cukru, olejkiem migdałowym lub ulubioną oliwką (choćby naszych pociech) ubogaci nasze domowe mieszanki i sprawi, że skóra całego ciała po eksfoliacji otrzyma solidna dawkę nawilżenia, a my, pachnąc niebiańsko poczujemy się jak rzymskie piękności
  • Rozgrzewająca kąpiel antystresowa – z dodatkiem kilku kropli olejku lub… mieszanki olejku z pełnym mlekiem i miodem przeniesie nas do łaźni Kleopatry. Taka kąpiel poprawi krążenie i z pewnością pomoże się odprężyć po długim dniu.
  • Masaż – chwila relaksu tylko dla siebie (a może z ukochanym? Przecież róża, rówieśniczka samej Afrodyty to doceniany od wieków afrodyzjak) pomoże zwłaszcza tym z nas, które pragną zredukować rozstępy, blizny i przebarwienia
Wszystkie możliwe sposoby wykorzystania olejku łączy jedno – niebiański zapach, otaczający nas natychmiast po rozpyleniu kojącej mgiełki i pozostający z nami na długi czas, po zakończeniu upiększającego rytuału. Warto w tym miejscu wspomnieć o aromaterapeutycznych walorach samego kosmetyku, skutecznie likwidującego napięcie i stanowiącego panaceum na bóle migrenowe. Upajający, delikatny, lecz zmysłowy zapach pomoże rozładować nagromadzony w podświadomości, uwierający nas stres, lęki i oderwać się od rzeczywistości.
Jak sami widzicie, jeden z elementarnych symboli używanych przez alchemików może być z powodzeniem elementem naszej codziennej alchemii kosmetycznej i higieny ducha. Właściwie wszystko, co napisaliśmy opiera się o superlatywy, ale czy można odmówić potęgi samej królowej kwiatów? To jeden ze Skarbów Maroka – ale o tym… Sub rosa.

Podzielcie się z nami swoimi sposobami na wykorzystanie 
Chętnie poznamy Wasze sekrety.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz