Czy należycie do grona kobiet, które nie
wyobrażają sobie wyjścia z domu bez makijażu? Czy bez dodatku eyelinera i podkładu
czujecie się niewystarczająco atrakcyjne?
Makijaż z pewnością pomaga nam zatuszować wszelkie
niedoskonałości skóry i podkreślić spojrzenie, jednakże nakładanie ciężkich podkładów i kredek lub eyelinerów „nafaszerowanych
ołowiem” znacznie przyspieszy procesy starzenia, czego każda kobieta pragnie unikać
jak ognia.
Dzisiaj opowiemy sobie zatem o naturalnych
kosmetykach do makijażu, które pomogą nam zachować piękną i młoda skórę na
długie lata, a przy okazji pomogą podkreślić naturalne piękno.
1. Baza pod makijaż
Dla osób nie
stosujących fluidów czy podkładów, a chcących jedynie delikatnie rozjaśnić i
rozświetlić skórę idealnym i naturalnym rozwiązaniem będzie SHIRLEY -
delikatny kremik z sztyfcie na bazie pyłków kwiatów, pereł i abrutyny z
naturalnym filtrem UV i cudownym zapachem, który towarzyszy nam jeszcze długo
po aplikacji preparatu. Kremik stosowany regularnie zapewnia skórze świeży, młodzieńczy
wygląd i zdrowy blask.
Dla osób ze
skórą problematyczną, które stosują fluidy idealną bazą okaże się olej arganowy. Olej arganowy łatwo się wchłania, leczy niedoskonałości i nie
powoduje rolowania fluidu.
2. Hipnotyzujące spojrzenie
Podkreśleniem
oczu zajmie się KOHL, dzięki któremu możemy mieć pewność, że nasze oczy są w "dobrych rękach". Kohl jest bowiem całkowicie pozbawiony ołowiu. Jest to naturalny eyeliner z dodatkiem ziół,
co czyni go nie tylko rewelacyjnym preparatem upiększającym, ale nadaje mu
także działanie terapeutyczne.
Co jeszcze
czyni KOHL niezwykłym?
Dzięki unikalnej kombinacji ziół ten magiczny proszek
zmniejsza przekrwienie oczu, dzięki czemu naturalnie wybiela gałekę oczną.
Efekt wybielenia świetnie konstrastuje z ciemną oprawą oczu.
Kohl jest w formie proszku z aplikatorem w postaci szklanego patyczka.
Dostępny jest także w nieco innej odsłonie jako kajal.
Dla zwolenników
makijażu w stylu smoky eye polecamy zestaw w kolorze czarnym i brązowym z
zestawem pędzelków opisany na stronie.
3. Naturalnie zarumienione policzki
A teraz czas na
naturalny róż na policzki - AKER FASSI. Proszek składa się jedynie ze
sproszkowanych płatków maku i kory granatu, które nie tylko znakomicie
pielęgnują, ale nadają bardzo naturalny kolor.
OBecnie w
promocyjnej bardzo atrakcyjnej cenie :).
4. Naturalnie kuszące usta
Ostatni krok i
kropkę nad i postawi pomadka samoutleniająca, która pozostawia na ustach
niezwykle trwały soczysty malinowy
kolor, a do tego chroni i regeneruje.
W taki oto sposób, w czterech krokach można podkreślić i wydobyć naturalne piękno bez zbędnego obciążania i niszczenia skóry, która odwdzięczy nam się młodzieńczym i zdrowym wyglądem na długie lata :).
Kohl - świetna sprawa, po zastosowaniu czuję, że oczy nabierają "sił", wspaniale orzeźwia a do tego pięknie podkreśla oprawę oka.
OdpowiedzUsuńNatomiast jeśli chodzi o pomadkę samoutleniającą to jestem pod ogromnym wrażeniem! Nie dość, że sama w sobie ma piękny zielony kolor to faktycznie po pomalowaniu usta stają się soczyście różowo-czerwone a kolor trzyma się przez cały dzień i nie wyciera się nawet podczas jedzenia. Jest to produkt, który już nigdy nie opuści mojej torebki!
Kohl- potwierdzam, wspaniała sprawa:) Zakochana w nim jestem, siostrę zaraziłam i przy następnym zamówieniu na pewno będę brała większą jego ilość na prezenty babeczkom wokoło:)
OdpowiedzUsuńAker Fassi - strasznie słone:( w składzie nie ma podanej soli, a jej grudki są widzialne gołym okiem i niesamowicie wyczuwalne:(
Do tego proszek po rozpuszczeniu jest tak strasznie słony, że masakrycznie wysusza usta:( Od razu pierzchną, sól wyciąga z nich całą wilgoć.
Kolor ładny, fajnie się utrzymuje, jednak przez tą sól ... leży w koszyczku jedynie:(
Super artykuł. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńŚwietna sprawa. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuń