Dzisiaj przedstawię przepis na peeling z udziałem jednego z bohaterów postu pod tytułem O jabłuszkach ciąg dalszy...
Peeling znakomicie nadaje się do stosowania przez osoby ze skłonnością do trądziku nie tylko na twarzy, ale także na innych obszarach ciała. Ponieważ skóra twarzy, zwłaszcza trądzikowej, jest delikatna, podaję wariant z delikatniejszymi drobinkami złuszczającymi.
A oto receptury:
Peeling do ciała:
3 łyżki stołowe olejku jabłkowego zmieszać z 2 łyżkami kaszy manny
Peeling do twarzy:
1 łyżka stołowa olejku jabłkowego z 1 łyżka otrąb owsianych
Jak już wspominałam, olejek jabłkowy jest bardzo skuteczny w walce z trądzikiem, łuszczycą i
innymi problemami skórnymi ze względu na dużą zawartość siarki, która
wspomaga procesy naturalnego oczyszczania skóry. Ponadto olejek jest
bogaty w witaminy i minerały takie jak: fosfor, magnez, potas, wapń. Dodatkowo, otręby owsiane bogate są w witaminy z grupy B, które wspomagają leczenie niedoskonałości cery. Delikatny masaż twarzy tym peelingiem usunie nadmiar martwego naskórka i "nakarmi" skórę cennymi składnikami odżywczymi, poprawi koloryt, doda blasku i gładkości.
Peeling ciała należy wykonywać okrężnymi ruchami, co przyspieszy krążenie krwi i pomoże w detoksykacji, a ponadto wpłynie na zredukowanie niedoskonałości skóry.
Optymalne efekty przyniesie stosowanie peelingu 1-2 razy w tygodniu.
Aktualnie pracuję nad urozmaiceniem receptury jakimś naturalnym dodatkiem - może o naturalne tarte jabłuszo? :) Co Wy na to? Jeżeli macie jakieś ciekawe propozycje, zachęcam do pozostawiania je w komentarzach.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz