wtorek, 5 lutego 2013

Na cellulit i rozstępy w odsieczy olejków idą zastępy!

Drogie Czytelniczki borykające sie z uporczywym problemem rozstępów i cellulitu niezależnie od  stopnia ich nasilenia,



lista olejków kwalifikujących się do zaszczytnego grona pogromców cellulitu i rozstępów jest długa, ja natomiast przedstawiam Wam te, które zwyciężłyły w batalii o tytuł Najskuteczniejszych. Teraz przychodzą w zastępach, aby rozgromić z hukiem niewzruszone dotąd pokłady obrzękowo-włóknistych zmian tkanki podskórnej (bo to właśnie kryje się pod nazwą cellulit) i pomóc nam w walce o piękną i jędrną skórę.
 

A oto „imiona” najbardziej zasłużonych bohaterów:
Olej pomarańczowy
(tak, to paradoksalnie on skutecznie zwalcza skórkę pomarańczową)
Olej cynamonowy
Olej macadamia
Masło shea
Olej arganowy
Olej z kiełków pszenicy
Olej imbirowy
Olej rozmarynowy
Olej pelargoniowy
Olej jojoba           
Olej z piołunu

A teraz przedstawiam Wam moją autorską recepturę, na bazie której wypreparowałam swoje własne uniwersalne serum antycellulitowe i przeciw rozstępom o optymalnej konsystencji delikatnego peelingu, którego drobinki rozpuszczają się w trakcie masażu! Nie sądziłam, że uda mi się uzyskać tak fantastyczną konsystencję, a nie był to wynik moich żmudnych obliczeń czy też jakichś teoretycznych symulacji.

Jako bazę serum wykorzystałam masło shea z olejem macadamia (aby nie mieszać tych dwóch składników, skorzystałam z gotowej mikstury shea-macadamia.
Ponieważ masło jest w postaci stałej, rozgrzałam go aż do rozpuszczenia i uzyskania konsystencji oleju. Następnie dodałam w równych proporcjach olejek cynamonowy, z kiełków pszenicy, rozmarynowy oraz jojoba (mniej więcej po łyżeczce od herbaty). Zamiast oleju cynamonowego, można wsypać równoważną objętość mielonego cynamonu oraz opcjonalnie taką samą ilość mielonego imbiru (peeling wzbogaci się tym samym o dodatkowe drobinki :) ).  Całość dokładnie wymieszałam i wstawiłam do lodówki. Serum nie ulegnie całkowitemu zastygnięciu, konsystencja będzie na pograniczu masła i oleju z przewagą oleju. Wykrystalizuje sie natomiast faza stała. Ważne, aby takie serum przechowywać w lodówce.

Serum stosuję od ponad tygodnia i...efekty przechodzą moje najśmielsze oczekiwania  :). Skóra bezpośrednio po wmasowaniu (okrężnymi ruchami od dołu do góry) jest niesamowicie gładka, ujędrniona i elastyczna. Efekt nabłyszczenia optycznie zmniejsza cellulit. Sukcesywnie cellulit ulega redukcji i mam nadzieję, że wkrótce pożegnam się z nim na zawsze! Rozstępy natomiast są spłycone i zdecydowanie mniej widoczne.
Dodam także, że kompelentarnie stosuję inne sposoby, walcząc z cellulitem poprzez regularne ćwiczenia, od wewnątrz (odpowiednią dietą) i wypijając hektolitry wody i herbatek ziołowych.


Dlaczego działanie takiej mikstury jest skuteczne? Przede wszystkim przyspiesza ona krążenie krwi wspomagając eliminachę toksyn nagromadzonych w przestrzeni miedzytkankowej. Olejek cynamonowy i imbirowy dodatkowo rozgrzewają. Każdy olejek z osobna, a zwłaszcza zmieszane (jak to się ładnie mówi- bo w kupie siła :P  ) wspomagają syntezę kolagenu znacząco przyczyniając się do wzrostu elastyczności skóry.  Uelastycznienie spłyca także istniejące rozstępy.
Zachęcam do wcielenia się w „małego” biochemika i spreparowanie własnego serum na bazie surowców pierwotnych. Można zmodyfikować recepturę wedle własnego uznania i dowolnie zaburzać proporcje składników :).
Zachęcam również od podzielenia się własnymi sposobami na radzenie sobie z cellulitem w komentarzach, jestem bardzo ciekawa jak z nim walczycie. Dzięki temu będziemy mogły połączyć swoje siły i skutecznie zwalczyć ten uciążliwy problem, który spędza nam sen z powiek.

Największą zaletą wyżej opisanego serum jest uniwersalność. Nadaje się ono z powodzeniem do pielęgnacji cery tłustej i trądzikowej na noc. A to ze względu na to, że masło shea oraz olej cynamonowy mają silne właściwości antybakteryjne. Olej rozmarynowy znany jest z własności zwężania porów skóry, jojoba z kolei zapobiega przetłuszczaniu skóry. Olejek z kiełków pszenicy łagodzi podrażnienia i zapobiega starzeniu. Serum posiada naturalny faktor UV, o wartości ok. 4. Ponieważ wygładza i rozjaśnia rostępy, w podobny sposób działa na blizny.
Ważne jednak, aby w przypadku stosowania także na skórę zredukować ilość użytego oleju cynamonowego, gdyż jest on bardzo silny i skóra wrażliwa może się zaczerwienić i delikatnie podrażnić.

To jednak nie koniec zastosowań serum. Oto lista wszystkich potencjalnych możliwości jego aplikacji:
  • Zwalcza cellulit i rozstępy
  • Wspomaga leczenie cery trądzikowej, tłustej, z rozszerzonymi porami
  • Pielęgnuje rozdwajające się końcówki włosów
  • Pielęgnuje i nawilża dłonie i paznokcie
  • Balsam do ust w walce z opryszczką (składniki są jadalne :), o ile są w 100% naturalne)
  • Delikatny peeling ujędrniający i detoksykujący do ciała
Tym sposobem otrzymujemy kosmetyk 6w1, co znacznie redukuje zawartość kosmetyczki, na przykład podczas podróży :) 

 

4 komentarze:

  1. Ciekawy sposób na zażegnanie problemu. Wiem jednak, że sama go nie wypróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiście, jest to jak najbardziej zrozumiałe :). Gdyby chciała Pani zainwestować w chociaż część wspomnianych półproduktów jedynie w celu sporządzenia 100 ml serum na cellulit, to zgadzam się jak najbardziej, że koszty byłyby zdecydowanie za wysokie... Pragnę natomiast zwrócić uwagę na to (w co uzupełniłam powyższy artykuł), że serum jest bardzo uniwersalne. Nadaje się świetnie do pielęgnacji cery tłustej i trądzikowej na noc, ze względu na bardzo silne działanie antybakteryjne i detoksykujące, przez co oczyszcza pory skóry. Dodatkowo, stosowane w jakimkolwiek celu pielęgnuje również paznokcie. Można nałożyć go także jako odżywke na włosy przed myciem, co zapobiega rozdwajaniu końcówek.

      Ponadto, półprodukty wykorzystywane sa jedynie częściowo, a zatem można je wykorzystać do sporządzenia innych kosmetyków według innych receptur. Ważne, żeby mieć kontrolę nad składem kosmetyku, ponieważ producenci kosmetyków drogeryjnych stosują oszustwa marketingowe, przez co skład kosmetyku nierzadko nie jest do końca zgodny z opisem.

      Pozdrawiam i zachęcam do dzielenia się własnymi sposobami, mile widziane zwłaszcza te naturalne :)

      Usuń
  2. czy można w okresie laktacji stosować o serum?

    OdpowiedzUsuń
  3. Olejki naturalne są super. Co jeden to lepszy.

    OdpowiedzUsuń